Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rapunzel
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:57, 30 Lis 2009 Temat postu: papu |
|
|
Jeśli dobrze zrozumiałam będę jedyną babą i tak jakoś z
przyzwyczajenia założyłam, że przypadnie mi gotowanie. Wymyśliłam
następujące menu, głównie dla tego, że to już gotowałam (dla mniejszej
grupy) i poszło to szybko, sprawnie i było jak najbardziej jadalne:
śniadanie:
chleb z masłem czosnkowym, serem, jajkiem na twardo, twarogiem (jeśli
ktoś poświęci na to garnek i swój plecak...), miodem, pieczonym mięsem
lub ewentualnie resztą mięcha z obiado-kolacji. Jak kto lubi i może z
rana to z cebulą, ziołami czy co tam się nawinie.
Do tego napar ziołowy (mięta, dziurawiec, szałwia, pokrzywa czy co tam kto wymyśli).
Pewnie będziemy chcieli wykorzystać dzień na wędrówkę, więc na
robienie czegoś na ciepło nie będzie czasu rano. Pominę to, że mało
kto przywykł do ciepłego posiłku z rana. Równie dobrze ostatnia warta
może nastawić owsiankę albo kaszę, żeby była na śniadanie...
Można zabrać "przekąski" typu orzechy, miód w plastrach, suszone
owoce, jabłka, śliwki, gruszki. Do tego na postojach jakieś kanapki
jak wyżej. Na wyprawie w Suwalszczyznie nie chciało nam się jednak za
bardzo jeść w tych przerwach.
Obiad będzie po rozbiciu obozu, czyli po zmierzchu. Nie wiem, jak
zrobić dziczyznę, ale chętnie się nauczę Smile dobrze wychodzi soczewica
i bardzo syci. Można zrobić zupę, na przykład cebulową, ale to wbrew
pozorom więcej zachodu... To może tak: ja zrobię tę soczewicę czy
kaszę w ilości, żeby nie chodzić głodnym, a Wy się bawcie w wyższą
sztukę kulinarną Razz W Żmijowiskach w chacie można było robić cuda,
śmietana, masło i mleko nie stanowiły problemu, można było marynować
mięso przez kilka dni i gotowanie zajmowało ponad pół letniego dnia.
Dobrze sprawdza się taka metoda, że gary sobie stoją, ogień się sobie
pali i czary-mary wieczorem jest kolacja z trzech dań. Po wędrówce
wszyscy będą głodni, a jak się najedzą pójdą spać (nieświadomi, że
będzie około 18...), jednak nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się
pobawić w eksperymenty kulinarne. Tylko już po soczewicy Wink
Dla nocnych wart zrobię ciasto chlebowe, które można owijać na kijki i
piec na ognisku. W ten sposób w ciągu 20 min będą mieli ciepłą, sycącą
przekąskę. I nie będzie tak nudno.
Trochę się boję nosić ze sobą śledzie, ale pomysł w sumie jest fajny.
Zarówno na Suwalszczyźnie, jak i w Żmijowiskach nie czuliśmy potrzeby
jedzenia. Owszem, bywaliśmy głodni, lecz bardzo szybko się syciliśmy i
w efekcie jedliśmy połowę tego, co w domu. I to mimo znacznie większej
ilości ruchu... Nie wiem, czemu tak było, ale wiem, że ta obserwacja
się powtarzała. Sensowniej będzie więc chyba wziąć mniej jedzenia, ale
bardziej urozmaiconego.
Dużym problemem jest jednak woda. Piliśmy ponad 1,5 l dziennie bardzo
oszczędzając podczas wędrówki. Zużycie podczas pobytu w chacie trudno
obliczyć, było to jednak znacznie więcej, niż pijemy w domu. Do tego
dochodzi woda do gotowania, a jest tego dużo, ponieważ przy gotowaniu
przy otwartym ogniu garnki chłoną wodę i duża jej ilość paruje. No i
takie rzeczy jak umycie rąk przed gotowaniem, twarzy po przebudzeniu
itp. ...
aha, i boczek wbrew pozorom wcale taki historyczny nie jest. No, chyba
że bardzo chudy... świnie były bardziej podobne do dzikich niż do
dzisiejszych. I w europie centralnej pasały się same w lesie. Nie
dość, że nie miały predyspozycji do odkładania sadła, to jeszcze nie
miały ku temu zbytnio okazji. No i co jakiś czas jakiś dzik się
przypałętał i prosięta stawały się jeszcze "dziksze"... na pewno
odpada słonina, bo to efekt średniowiecznej genetyki. Taka uwaga Ulfa
(który się właśnie przewala na drugi bok i sprawdzi jutro, czy dobrze
zapamiętałam).
...suszony śledź...?? ktoś ma piekarnik, który można ustawić na 50
stopni? nasz działa od 100... albo może nad ogniem?
i nasze wredne, perfidne futro z nami jedzie. A ono lubi kraść.
Tak zostaje więc do uzgodnienia, kto co załatwi, żeby nikt nie zbankrutował. Możemu tutaj też dać przepisy do eksperymentów kulinarnych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rapunzel
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:58, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Mogę upiec z 5 chlebów na zakwasie, tak na dobry początek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
hellmut
Kagan Poświaty
Dołączył: 30 Lis 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:49, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ja bym jednak bazował na "suchym" prowiancie. Masło, miód, twaróg - są bardzo dobre, ale raczej kłopotliwe w transporcie. Żeby je zabrać potrzebne by były pewnie dodatkowe garnki. Jeśli ktoś się podejmie to spoko.
To ja zaproponuję listę, żeby było od czego zacząć dyskusję co do niej dodać i co z niej wyrzucić:
1. Chleb na zakwasie proponowany przez Kobieta Chełmę
2. Kasza jęczmienna, soczewica (do gotowania jako baza ciepłych posiłków)
3. Boczek wędzony (do wkrojenia do kaszy, do chleba, do pieczenia)
4. Dziczyzna, którą załatwia Dziadu (będziemy eksperymentować!)
5. Cebula, czosnek, marchew (do zupy, do chleba)
6. Suszone jabłka, śliwki, wiśnie? (jako przekąska (najlepsze jabłka) lub do mięsa (śliwka))
7. Zioła do picia na ciepło (ja znam mięta, dziurawiec, pokrzywa, szałwia - może ktoś zna coś lepszego. No i wszystkich nie trzeba brać, wystarczy jedno, dwa z z nich)
8. Suszony ser (tylko trzeba by go zrobić)
9. Przyprawy: sól i ... no właśnie, trzeba by zrobić jakiś wybór
No to na razie tyle - zapraszam do weryfikowania.
I jeszcze taki ciekawy cytat z frehy na temat suszenia serów:
"W piekarniku ustawionym na możliwie najniższą temperaturę, suszy się całkiem nieźle, zwłaszza gdy nie ma warunków do naturalnego suszenia. Ewentualnie w specjalnej elektrycznej suszarce do grzybów i ziół.
Poza tym faktycznie mamy sprawdzony ser typu Capri (do dostania w większych marketach i czasem w normalnych sklepach). Ale nadaje się każdy twaróg ze wskazaniem im tłustszy tym lepiej.
Ja osobiście kroję gomółkę na trzy grube plastry, obtaczam w ziołach (gruba sól morska, czosnek, oregamo, zioła prowansalskie, czosnek niedźwiedzi, bazylia i co tylko komu pasuje) i dopiero wtedy podsuszam np, na słońcu."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziadosz
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielska Druzyna Najemna
|
Wysłany: Wto 12:58, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wprowadziłbym tu mały podział na osoby, by łatwiej było się połapać co kto przywozi:) kopiujcie i dopisujcie do listy:)
Jeśli coś przeoczyłem, poprawcie:)
tak więc.
Rapunzel:
1. pieć chlebów na zakwasie
2. soczewica
3. Zioła do picia na ciepło (ja znam mięta, dziurawiec, pokrzywa, szałwia - może ktoś zna coś lepszego. No i wszystkich nie trzeba brać, wystarczy jedno, dwa z z nich)
Dziadosz - BDN:
4. dziczyzna(będziemy eksperymentować!) )
5. przyprawy-wezmę te podstawowe i zrobię wywiad oraz zamówienie od naszej wiedzmy. Powinna poradzić mi tam cosik:)
6.Cebula, czosnek, marchew (do zupy, do chleba)
Kagan Poświaty – Cieszyński Ród z Golęszyc
7. Kasza jęczmienna
Hellmut:
8. Boczek wędzony(do wkrojenia do kaszy, do chleba, do pieczenia)
komuś zostaje do zrobienia Suszony ser:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ulfautas Kuronauskas
Fibelman
Dołączył: 09 Maj 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Samobójcze Komando Wyzwolenia Kuronii Z Rąk Krzyżowców; Bagienni Górale Wzgórza Golan
|
Wysłany: Wto 13:26, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
http://www.czokownicy.fora.pl/instytut-ziemniaka,10/ Tu jest to co się nam udało zgromadzić na temat żarcia kiedy szliśmy na wyprawę pod Suwałki
Rapunzel:
1. pieć chlebów na zakwasie
2. soczewica
3. Zioła do picia na ciepło (ja znam mięta, dziurawiec, pokrzywa, szałwia - może ktoś zna coś lepszego. No i wszystkich nie trzeba brać, wystarczy jedno, dwa z z nich)
Dziadosz - BDN:
4. dziczyzna(będziemy eksperymentować!) )
5. przyprawy-wezmę te podstawowe i zrobię wywiad oraz zamówienie od naszej wiedzmy. Powinna poradzić mi tam cosik:)
6.Cebula, czosnek, marchew (do zupy, do chleba)
Kagan Poświaty – Cieszyński Ród z Golęszyc
7. Kasza jęczmienna
Hellmut:
8. Boczek wędzony(do wkrojenia do kaszy, do chleba, do pieczenia)
Ulf:
9. Suszony ser
10. Suszone sproszkowane mięso (coś w rodzaju zupki z torebki)
Jeśli ktoś ma jakiegoś znajomego pszczelarza to może załatwić plastry miodu, takie z których teoretycznie już wybrano miód, ale zawsze coś w środku zostaje i takie plastry są rewelacyjne do rzucia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MightyUmboCrasher
Człowiek Widmo
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ale o co chodzi?
|
Wysłany: Wto 20:01, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
to jo zajme sie suszeniem wolowinki i wieprzowinki
moge tez upiec podplomyki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rapunzel
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:12, 01 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
wołowiny jest troche suszonej nad paleniskiem w chacie w Żmijowiskach. Będzie starta i służyła do eksperymentów
a zrobiłbyś taką fajną wieprzowinę suszoną w ziołach jak w kwietniu w Żmijowiskach? I może się wprosimy z Snickers W Odbycie i dorzucimy Ci do piekarnika sera i śledzia czy innych ciekawostek?
podpłomyki bym sobie odpuściła, będzie chuj na badylu. Wiem, kolejny wredny giermański wynalazek, ale to naprawdę jest dobre! I mniej zachodu z noszeniem mąki niż z pieczeniem czipso-podpłomyków w gigantycznych ilościach.
Podpłomyki możemy upiec na kolejny wieczór filmowy.
Albo chlebków litewskich !!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziadosz
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielska Druzyna Najemna
|
Wysłany: Śro 9:53, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Git gitaren:)
Jedzonka zatem będzie wydaje mi się, wystarczająco:). O czymś jeszcze powinniśmy pamiętać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MightyUmboCrasher
Człowiek Widmo
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ale o co chodzi?
|
Wysłany: Śro 18:20, 02 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
okej to chuj z podplomykami
jedzenie bedzie tyle ze nie ruszymy sie nigdzie przez te tzry dni:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziadosz
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielska Druzyna Najemna
|
Wysłany: Czw 10:52, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No to trzeba teraz kombinować jakieś zapasy miodu, tego pitnego:) Wiem ,że mocniejszy alkohol rozpuszcza wosk pszczeli w środku bukłaczka, wiec chyba trzeba będzie myśleć nad innymi pojemniczkami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ostrogniew
Kagan Poświaty
Dołączył: 03 Gru 2009
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:10, 03 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Dodatkowo nasuszę mięsa.
Dziadosz co z tymi kurakami co miałem je przywieźć, dalej aktualne czy sobie odpuszczamy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziadosz
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielska Druzyna Najemna
|
Wysłany: Pią 0:54, 04 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
aa... właśnie, widzisz. Zapomniałem o kurakach. Jedzonka zdaje się będzie dość, nasusz tego mięsa zamiast kuraków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziadosz
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielska Druzyna Najemna
|
Wysłany: Śro 16:36, 16 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
niestety dziczyzny nie będzie.Nie nastrzelali mi tych zajęcy,a na większe zwierze już po 10 za późno.
Za to będą dzikie wędzone ryby:P Myślimy jeszcze nad jakaś inną zwierzyną....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rapunzel
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 19:50, 17 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
pierwsze chleby opuściły piekarnik. Wyszły niestety malutkie, wielkości dwóch bułek. Albo jednego chleba. Jeden jest nieco gniotowaty, ale jadalny a drugi jest w miarę dobry. Kolejny chleb, już porządnych rozmiarów, się piecze. I próbowałam coś zaimprowizować z drożdżami, bo tego na zakwasie będzie mało...
Albo i nie będzie, bo takie chleby są chyba jakoś bardziej zapychające niż te sklepowe.
...i nie będzie ślicznych, całych bochenków. Wole gotowe chleby rozciąć i sprawdzić, czy są jadalne, żeby się nie okazało na miejscu, że połowa jest do wyrzucenia. A wprawy dużej nie mam w pieczeniu, skuchy się zdarzają.
Sera nasuszonego mało wyszło, ktoś mógłby dokupić jakiegoś żółtego...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dziadosz
Kagan Poświaty
Dołączył: 01 Gru 2009
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielska Druzyna Najemna
|
Wysłany: Nie 18:28, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Trzeba by obmyślić plan jedzeniowy na drugi wypad:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|