Hauva Czokownikom
Tylko dla prawdziwych czokowników!
FAQ
::
Szukaj
::
Użytkownicy
::
Grupy
::
Galerie
::
Rejestracja
::
Profil
::
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
::
Zaloguj
Forum Hauva Czokownikom Strona Główna
»
Rapunzel
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Kwestie Ważne
Ogólna gadka o projekcie
Tło Historyczne
Strój
Narzędzia
Sprzęt Wędrówkowy
Sprzęt Obozowy
Instytut Ziemniaka
Huskarlowie Lepszej Galaktyki
Media
Imprezy, humorki i inne.
Utszelnia
Zimowe Obozy Midgardu
Uczestnicy i ich stroje odtwórcze
----------------
Gunnar Strikkesson
Vigi Vigfus alias Ulf
Ospak Sturla Oddlog Nabbod
Rapunzel
słiiit ners
wotar
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Rapunzel
Wysłany: Pią 12:29, 13 Lut 2009
Temat postu:
przepraszam, że piszę takie niezrozumiałości, ale ponieważ nikt nie chce ze mną rozmawiać o ciuszkach to muszę sobie czasami pomonologować
Guybrush
Wysłany: Pią 0:29, 13 Lut 2009
Temat postu:
Koncowe wnioski zrozumialem i mnie bardzo ciesza natomiast trzon wiadomosci jakos nie jest dla mnie zrozumialy... ale jest w dechie, nikt nie mowi ze to zle, wazne ze sie rozwijasz i mozesz sie spelniac. wszyscy cie wspieramy
Rapunzel
Wysłany: Czw 16:50, 12 Lut 2009
Temat postu:
kolejny atak pierdolca... WEŁNAAAAAH!!!!
podkusiło mnie, przeszłam się na Grochowską i znalazłam:
wełenkę idealną na kiece szelkową, poprostu marzenie wszystko się zgadza i nie sądziłam, że uda mi się taką zdobyć
mięciutką fajniutką wełnę na kiece wycześnie pantalonyą (którą już uszyłam z tego, co miałam w domu. czeka tylko na wykończenie) albo warstwy najbliższe ciału, czyli gacie, ponzochy i takie tam
rautenköper !!!!!!! coprawda jakiś debil wymyślił, by powplatać w nią bezsensowne plastikowe niteczki, chuj jeden wie po co. Ale jest to Rautenköper !!!!!!
i wełenkę 2/1 na drugą narzutę, przeciwdeszczową
...to się chyba nazywa szał zakupowy. kupiłam dużo. z nawiedzonym uśmiechem na twarzy. nie pytajcie, za co.
widziałam tam jeszcze fajny materiał na thorsbergi. niedrapiący, bardzo ładnie widoczny splot. niestety niebieski, ale taki akurat da się wykłócić. Badania chemiczne wykazały, że bardzo często farbowano na niebiesko, zwłaszcza w Szwecji. Potem też w Francji, chociaż na interesujących nas czasów zdawali się tam preferować rudości. No i źródła językowe, które chętnie mówią o blar, jeśli dobrze pamiętam nawet najczęściej ?
kończąc monolog: jak trzeba Wam czegoś ze strojów zapraszam. gatki, podkolanówki, nowe wycześnie pantalony - służę tkaniną, radem, szyciem lub nadzorem. I bardzo chętnie wypróbowałabym parę nowych pomysłów...
Rapunzel
Wysłany: Pon 12:02, 26 Sty 2009
Temat postu:
a właśnie. Całość stroju włącznie z żelastwem (z wyjątkiem żółwi) jest odtworzone możliwie dokładnie na podstawie znalezisk z Haithabu. Niech żyje pierdolec !
Rapunzel
Wysłany: Pon 11:57, 26 Sty 2009
Temat postu:
oto, co mam i uważam za nadające się do noszenia:
giezło
pończochy (po małej modyfikacji)
krótkie, cienkie skarpetki bindingowe
owijki na nogi, chociaż nie podejrzewam żeby były potrzebne...
kaftan/tunikę wierzchnią z lodenu na grubej podszewce. Właściwie powinien być Rautenkoeper, ale wełnę o takim splocie widziałam raz. za niebotyczną sumę.
narzuta z cienkiej, lekkiej, miękkiej i grzejącej wełenki 2/2
podkowiasta do giezła
żółwie
nóż
igielnik z igłami
pinceta
krzesiwo, krzesak, huba przygotowana
krajka do pasa
podręczna torebka
miska, łyżka, róg do picia
cebrzyk
2 naczynka z kory brzozowej
2 baranki
2 sarenki
prawie skończone rękawiczki bindingowe
gdzieś się poniewierają rękawiczki skórzane
jeszcze jakiś lis się pałęta
a to chce zrobić:
gacie lniane 1/1
tunikę wycześnie pantalonyą wełnianą 1/1 cienka-średnia
nie jestem pewna, czy tunika wierzchnia na podszewce nie jest identyczna z kaftanem, który już mam. jeśli nie, to uszyję wierzchnią. wełna 2/2 średnia
apron wełniany wg. wypróbowanego ostatnio wzoru 1/1 rips cienka-średnia.
krajki
owijki na ręce
narzuta z grubszej, gęstej wełny odporna na wode
plecak
sznurki i kordonki
siatka na rzeczy które lubią stęchnąć a są duże. typu jabłka, warzywa itp. wypatrzyłam wczoraj taki fajny splot na sznurek i chce go wypróbować
potrzebuje:
butów
łańcucha na żółwie... wrrr...
od biedy mam jeszcze:
koszule-giezło typu biały worek szyta ekspresowo na Iłżę...
tunikę wycześnie pantalonyą o dziwnym kroju
apron o kroju dobrym, tyle że lniany
tunikę wierzchnią o dziwnym choć nie wykluczonym podkroju z ciepłego i mało prawdopodobnego flauszu
kaptur z lodenu podszyty częściowo. po dłuższym namyśle doszłam do wniosku, że kaptur to raczej męskie nakrycie głowy. proszę o dyskusje
pasująca do niego paenula. a może chcesz, Snickers W Odbycie ?
Rapunzel
Wysłany: Pon 11:23, 26 Sty 2009
Temat postu: i jeszcze jeden, i jeszcze raz...
...byłam dobrze wyposażona, ale połowę rozdałam. Może i dobrze, mam okazję wykorzystać zebrane doświadczenia i tym razem zrobić lepiej...
::
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
::
template subEarth by
Kisioł
.
Programosy
::
Regulamin